Kto dziś naprawdę jest ekspertem, a kto tylko dobrze opanował pozory? Czy liczba obserwatorów rzeczywiście świadczy o autorytecie, czy może już tylko o budżecie przeznaczonym na „upiększanie” statystyk? Czy możemy ufać komuś, kto każdego dnia pojawia się w naszych feedach z motywacyjnymi cytatami i pozowanymi zdjęciami z konferencji, ale nigdy nie odpowiada na pytania, nie wchodzi w dyskusje, nie dzieli się konkretami?
Dział: Kryzys w SM
Werze powszechnego dostępu do internetu, dynamicznie rozwijających się mediów społecznościowych i nieustającego głodu informacji, granica między konstruktywną krytyką a cyfrową przemocą coraz częściej ulega zatarciu. Jednym z najbardziej jaskrawych i niebezpiecznych przejawów tej tendencji są tzw. hejt page (HP) – strony, profile lub grupy w mediach społecznościowych celowo stworzone w celu upokarzania, oczerniania, wyśmiewania lub publicznego linczowania konkretnych osób, grup społecznych czy środowisk. Choć z pozoru mogą wydawać się „nieszkodliwymi memami” lub „żartem środowiskowym”, ich wpływ na zdrowie psychiczne, życie zawodowe i społeczne ofiar bywa druzgocący.
Pracujesz na najwyższych obrotach. Wszystko sprawdzasz dwa razy. Pilnujesz, żeby nic nieoczekiwanego się nie wydarzyło. W najmniej oczekiwanym momencie (najczęściej w weekend) przychodzi ON. KRYZYS. Czy da się przed nim ustrzec? Raczej nie. Ale na pewno da się na niego przygotować. To, co jeszcze warto zrobić – to zmienić podejście. Jak? Przeczytaj artykuł.