Problem „tablicy ogłoszeń”
Profile marek w social mediach często wyglądają podobnie – post ze statycznym zdjęciem, a w stories podanie dalej posta z dopiskiem „nowy wpis, przeczytajcie”. Taki profil działa trochę jak tablica ogłoszeń, bo odbiorca zagląda tam tylko wtedy, gdy czegoś potrzebuje, a na co dzień przechodzi obojętnie. Marketerzy wiedzą, że coś takiego nie będzie działać, więc zaczynają czytać o różnych formatach contentu w social mediach. Dowiadują się, że muszę publikować co najmniej raz dziennie, ale nic zwykłego, tylko reelsy, live’y, ankiety i Q&A, a do tego robić swoje filtry i współprace z influencerami. Robi się z tego spora lista pomysłów, której żaden śmiertelnik nie ogarnie naraz (a już na pewno nie ktoś, kto prowadzi social media po godzinach lub między mailem od szefa a kolejnym spotkaniem).
Warto zadać sobie pytanie – które formaty są naprawdę warte uwagi, a które lepiej odłożyć na później? Jak wybrać te pasujące do marki i odbiorców, a przy okazji nie zajechać się, próbując być wszędzie i robić wszystko?
Jak wybrać format contentu na social media?
Na początek ważna uwaga: w tym artykul...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 5 wydań magazynu "Social Media Manager"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- ...i wiele więcej!