W poniższym tekście skupimy się na dwóch aspektach prowadzenia profilów w mediach społecznościowych. Pierwszy – to codzienna obsługa, podczas której spotkasz się z różnymi trudnymi reakcjami fanów, a drugi – to sytuacja, w której masz już do czynienia z kryzysem i choć jest tu kilka wspólnych mianowników z reakcjami w stosunku do codziennej obsługi, to jednak nie zawsze powinieneś postępować w taki sam sposób. Zaczynamy!
Podstawa to szacunek
Prowadząc profil danej marki lub profil marki osobistej, powinieneś być otwarty na krytykę. Nie oznacza to wcale, że masz tolerować wszystkie zachowania, które dzieją się na prowadzonym przez Ciebie profilu. O nie! Jednak usuwanie tych najmniejszych nawet przejawów polemiki z pewnością przyniesie więcej szkód niż korzyści. Ile razy widziałeś posty z wyświetlaną liczbą komentarzy przekraczającą kilkadziesiąt wpisów, a po rozwinięciu listy widoczne były tyko dwa? Taka sytuacja, to ewidentny sygnał dla Twoich odbiorców, że nie jesteś zainteresowany słuchaniem, a raczej nadawaniem swoich przekazów. W takim wypadku lepiej wykorzystasz swój czas i budżet na działania reklamowe, niż obecność w social mediach. Jednak, gdy będziesz gotowy na dialog, social media mogą stać się świetnym narzędziem do angażowania Twoich fanów i nawiązania trwałej relacji z odbiorcami.
Czy to już hejt, czy jeszcze krytyka?
Gdzie leży granica między konstruktywną krytyką, dialogiem a hejtem? Na ile pozwolić na swoim profilu? To pytania, które z pewnością nie raz, nie dwa przewijały się przez Twoją głowę. Odpowiedź na nie już padła. Ta granica leży w szacunku do drugiego człowieka.
Poziom swobody języka używanego przez Twoich...