Uwaga, koronawirus! Kilka słów o hitach i kitach w pandemicznej komunikacji marek

Firma w social mediach Otwarty dostęp

Marzec 2020 roku już na zawsze przejdzie do naszej historii. To właśnie w tym miesiącu zmieniło się wszystko, a marketerzy zrozumieli, że jedyną wiadomą… jest niewiadoma. Nastał czas wyrzucania do kosza mediaplanów, które znacząco odbiegały od „nowej rzeczywistości” i stawiania czoła zupełnie nowej sytuacji oraz ciągłym zmianom dotychczasowego statusu quo. Czy wszyscy odnaleźli się w tych burzliwych czasach? Kto miał szansę, by zabłysnąć, a kto popełniał kardynalne błędy? Bez zbędnych ceregieli. Poznaj dwa KIT-y i HIT-y pandemicznej komunikacji.

Do online gotowi… START

Z dnia na dzień musieliśmy nauczyć się żyć inaczej. Ci, którzy mogli, przeszli na home office. Inni z kolei musieli przyzwyczaić się do nowych reguł gry związanych z dojazdem do pracy i jej stacjonarnym wykonywaniem. Modyfikacji uległy nasze priorytety, nawyki zakupowe, a także sposób, w jaki korzystamy z mediów społecznościowych. Nie bez przyczyny w zasadzie wszystkie platformy social media chwaliły się wzrostami zaangażowania i liczby użytkowników, a w internecie jak grzyby po deszczu wyrastały artykuły wskazujące na nowe pożądane godziny publikacji w tych kanałach. 
W tym specyficznym czasie jak nigdy dotąd byliśmy online przez zdecydowaną większość każdego dnia. Jeśli nie pracowaliśmy i nie podnosiliśmy naszych kompetencji zawodowych, to pomagaliśmy w nauce naszym dzieciom. Robiliśmy zakupy, a także nadrabialiśmy filmowo-serialowe zaległości. 
A co w tym czasie robiły marki? Jedne zakasały rękawy i pracowały ze zdwojoną siłą, inne udawały, że nic się nie stało, a jeszcze inne załamały ręce i postanowiły nie robić nic. Chyba nie jest trudno odgadnąć, która z tych strategii była najbardziej efektywna?

POLECAMY

#1 KIT: Brak komunikacji = brak problemu?

Dla wielu firm #lockdown związany był z realnym zastopowaniem lub znaczącym ograniczeniem ich działalności. W praktyce nie powinien on jednak oznaczać zaniechania aktywności. Paradoksalnie koronawirus dał wszystkim markom możliwość zwolnienia i spojrzenia z innej, nowej perspektywy na dotychczasowe działania. To był wymarzony okres na to, by:

  • zmodernizować (lub stworzyć) stronę www dla swojego biznesu, 
  • przeanalizować dotychczasowe działania i wyciągnąć z nich wnioski na przyszłość, 
  • zrewidować uprzednio obraną strategię marketingową, 
  • przeformułować zakres i rodzaj świadczonych usług oraz oferowanych produktów,
  • zamknąć projekty, które leżały odłogiem od dłuższego czasu.
     

Koronawirus nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, a Ty wciąż masz szansę poprawić funkcjonowanie swojego biznesu. Udzielenie odpowiedzi na te pytania z pewnością Ci w tym pomoże:

  1. Czy moja strona www:
  • zawiera aktualne informacje, 
  • dobrze się pozycjonuje, 
  • poprawnie wyświetla się na wszystkich urządzeniach, 
  • posiada odnośniki do wszystkich mediów społecznościowych marki,
  • ma poprawnie podpiętego i skonfigurowanego Google Analyticsa,
  • zawiera ciekawe i na bieżąco dodawane treści,
  • w intuicyjny sposób umożliwia kontakt?
  1. Czy moja komunikacja w social mediach:
  • jest prowadzona regularnie, 
  • jest efektywna (tutaj kłaniają się panele analityczne mediów społecznościowych), 
  • jest angażująca,
  • pozwala mi realnie dotrzeć do mojej grupy docelowej?
  1. Czy moja oferta:
  • odpowiada na nowe potrzeby moich odbiorców, 
  • powinna być wzbogacona o nowe produkty bądź usługi?


Tymczasem znalazło się mnóstwo marek, które postanowiły nie robić nic. Często to właśnie w ich mediach społecznościowych ostatnia wzmianka dotyczyła zawieszenia działalności z powodu COVID-19. Można to było zaobserwować zwłaszcza na profilach salonów fryzjerskich i kosmetycznych, a także stacjonarnych sklepów o różnym profilu działalności oraz siłowni. 
Przedstawiciele tych marek świadomie lub nie zostawili na lodzie także swoich klientów. Zapomnieli, że byli ważną częścią ich doby lub ulubionych rytuałów. Z dnia na dzień pozostawili ich samych sobie. Nie wytłumaczyli co dalej, jak o siebie zadbać w tym trudnym czasie ani co zrobić z wcześniej zaplanowanymi spotkaniami. Nie powiedzieli nic. Schowali się w swojej skorupie i czekali na dalszy rozwój wypadków. Nie powinni zatem się dziwić, jeśli wielu klientów już do nich nie wróci. 

#1 HIT: Do pracy, rodacy!

Kiedy jedni przedstawiciele marek nadrabiali książkowo-serialowe zaległości, narzekając pod nosem na swój ciężki los, inni zabrali się do pracy. Po etapie redefinicji dotychczasowych działań nadszedł czas na realną adaptację do nowej, pandemicznej rzeczywistości.
Jeden z łódzkich salonów fryzjerskich zainicjował akcję ukrytą pod hasztagiem #NowaFalau...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 5 wydań magazynu "Social Media Manager"
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
  • Dostęp do czasopisma w wersji online
  • ...i wiele więcej!

Przypisy