Do online gotowi… START
Z dnia na dzień musieliśmy nauczyć się żyć inaczej. Ci, którzy mogli, przeszli na home office. Inni z kolei musieli przyzwyczaić się do nowych reguł gry związanych z dojazdem do pracy i jej stacjonarnym wykonywaniem. Modyfikacji uległy nasze priorytety, nawyki zakupowe, a także sposób, w jaki korzystamy z mediów społecznościowych. Nie bez przyczyny w zasadzie wszystkie platformy social media chwaliły się wzrostami zaangażowania i liczby użytkowników, a w internecie jak grzyby po deszczu wyrastały artykuły wskazujące na nowe pożądane godziny publikacji w tych kanałach.
W tym specyficznym czasie jak nigdy dotąd byliśmy online przez zdecydowaną większość każdego dnia. Jeśli nie pracowaliśmy i nie podnosiliśmy naszych kompetencji zawodowych, to pomagaliśmy w nauce naszym dzieciom. Robiliśmy zakupy, a także nadrabialiśmy filmowo-serialowe zaległości.
A co w tym czasie robiły marki? Jedne zakasały rękawy i pracowały ze zdwojoną siłą, inne udawały, że nic się nie stało, a jeszcze inne załamały ręce i postanowiły nie robić nic. Chyba nie jest trudno odgadnąć, która z tych strategii była najbardziej efektywna?
POLECAMY
#1 KIT: Brak komunikacji = brak problemu?
Dla wielu firm #lockdown związany był z realnym zastopowaniem lub znaczącym ograniczeniem ich działalności. W praktyce nie powinien on jednak oznaczać zaniechania aktywności. Paradoksalnie koronawirus dał wszystkim markom możliwość zwolnienia i spojrzenia z innej, nowej perspektywy na dotychczasowe działania. To był wymarzony okres na to, by:
- zmodernizować (lub stworzyć) stronę www dla swojego biznesu,
- przeanalizować dotychczasowe działania i wyciągnąć z nich wnioski na przyszłość,
- zrewidować uprzednio obraną strategię marketingową,
- przeformułować zakres i rodzaj świadczonych usług oraz oferowanych produktów,
- zamknąć projekty, które leżały odłogiem od dłuższego czasu.
Koronawirus nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, a Ty wciąż masz szansę poprawić funkcjonowanie swojego biznesu. Udzielenie odpowiedzi na te pytania z pewnością Ci w tym pomoże:
- Czy moja strona www:
- zawiera aktualne informacje,
- dobrze się pozycjonuje,
- poprawnie wyświetla się na wszystkich urządzeniach,
- posiada odnośniki do wszystkich mediów społecznościowych marki,
- ma poprawnie podpiętego i skonfigurowanego Google Analyticsa,
- zawiera ciekawe i na bieżąco dodawane treści,
- w intuicyjny sposób umożliwia kontakt?
- Czy moja komunikacja w social mediach:
- jest prowadzona regularnie,
- jest efektywna (tutaj kłaniają się panele analityczne mediów społecznościowych),
- jest angażująca,
- pozwala mi realnie dotrzeć do mojej grupy docelowej?
- Czy moja oferta:
- odpowiada na nowe potrzeby moich odbiorców,
- powinna być wzbogacona o nowe produkty bądź usługi?
Tymczasem znalazło się mnóstwo marek, które postanowiły nie robić nic. Często to właśnie w ich mediach społecznościowych ostatnia wzmianka dotyczyła zawieszenia działalności z powodu COVID-19. Można to było zaobserwować zwłaszcza na profilach salonów fryzjerskich i kosmetycznych, a także stacjonarnych sklepów o różnym profilu działalności oraz siłowni.
Przedstawiciele tych marek świadomie lub nie zostawili na lodzie także swoich klientów. Zapomnieli, że byli ważną częścią ich doby lub ulubionych rytuałów. Z dnia na dzień pozostawili ich samych sobie. Nie wytłumaczyli co dalej, jak o siebie zadbać w tym trudnym czasie ani co zrobić z wcześniej zaplanowanymi spotkaniami. Nie powiedzieli nic. Schowali się w swojej skorupie i czekali na dalszy rozwój wypadków. Nie powinni zatem się dziwić, jeśli wielu klientów już do nich nie wróci.
#1 HIT: Do pracy, rodacy!
Kiedy jedni przedstawiciele marek nadrabiali książkowo-serialowe zaległości, narzekając pod nosem na swój ciężki los, inni zabrali się do pracy. Po etapie redefinicji dotychczasowych działań nadszedł czas na realną adaptację do nowej, pandemicznej rzeczywistości.
Jeden z łódzkich salonów fryzjerskich zainicjował akcję ukrytą pod hasztagiem #NowaFala...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 5 wydań magazynu "Social Media Manager"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- ...i wiele więcej!