Wszystkiemu winne są domy mediowe
Mówiąc o influencer marketingu, wiele tekstów zaczyna się od truizmu, że twórcy internetowi stali się nieodłącznym elementem rekomendacji. Co do tego w powszechnej opinii nie ma wątpliwości. Różnice zdań zaczynają się pojawiać później, kiedy jest mowa o tym, jak powinna wyglądać wzorowa akcja lub jak dobierać odpowiednie gwiazdy do kampanii. Wiele emocji budzi zwłaszcza etap rekomendacji. Często winą „za zepsucie rynku” obarczane są tutaj domy mediowe, którym zarzuca się opieranie się w rekomendacjach tylko na zasięgowych parametrach i stawianie na najpopularniejsze nazwiska kosztem dopasowania. Po raz kolejny okazuje się, że generalizowanie nie zawsze popłaca, bo to same domy mediowe są też często odpowiedzialne za stworzenie nowej jakości rekomendacji i narzędzi, które to ułatwiają. Zanim jednak dowiesz się, jak można mierzyć siłę wpływu influencerów, trochę akademickiej teorii.
POLECAMY
Od autorytetu do doradcy
Zarówno o „tradycyjnych” celebrytach, jak i gwiazdach internetu możemy mówić jako o produktach (post)nowoczesności. Ich znaczenie w dzisiejszym świecie wynika bezpośrednio z przemian w polu eksperckości. Oto „świat autorytetów: przywódców, którzy wiedzą lepiej, i nauczycieli, którzy mówią, jak należy postąpić” zmienia się i zamiast tego mamy do czynienia ze światem, w którym „współistnieje zbyt wiele autorytetów, by którykolwiek z nich mógł liczyć na wyłączność, czy choćby na dłuższe zachowanie swojego statusu.”. Wpływ i znaczenie gwiazd wykorzystywanych w mark...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 5 wydań magazynu "Social Media Manager"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- ...i wiele więcej!