Algorytmy social mediów 2025

Temat numeru

Algorytmy social mediów. Trzy słowa, a na ich dźwięk marketerom jeżą się włosy, strategowie wywracają oczami, a copywriterzy wymownie wzdychają. No, bo jak tu się nie denerwować, skoro zasięgi lecą jak rollercoaster, a zasady gry zmieniają się częściej niż pogoda w marcu? Cóż, witamy w świe- cie marketingu 2025 r., gdzie jedyną stałą jest zmiana. Ale bez zbędnego dramatyzmu – algorytmy to nie jakieś demony marketingu, tylko potężne narzędzie, które (dobrze wykorzystane!) może pomóc Ci zwiększać zasięgi w social mediach. W końcu, jak mawiam „Algorytm Cię nie karze – algorytm Cię uczy” (czasami boleśnie, ale zawsze skutecznie).

W 2025 r. algorytmy social mediów to już nie tylko zestaw reguł, według których platformy decydują, co zobaczy użytkownik. To zaawansowane systemy, które „czytają w Twoich myślach” szybciej, niż Ty sama się orientujesz, na co masz ochotę. A teraz sprawdźmy, jak grać, żeby wygrać –
bo przecież wszyscy gramy, ale zwycięzców, jak zawsze, jest niewielu.  

Mity i fakty, czyli obalamy marketingowe legendy

„Algorytmy celowo ucinają organiczne zasięgi, żebyśmy płacili za reklamy” – to chyba najbardziej wyświechtany mit branży marketingowej ostatnich lat. Czy platformy chcą zarabiać? Oczywiście, że tak. Ale spadek zasięgów nie wynika z jakiegoś tajnego spotkania właścicieli Facebooka, LinkedIna czy TikToka, na którym zgodnie stwierdzili, że czas „ograbić” marketerów. Rzeczywistość jest bardziej pragmatyczna i zdecydowanie mniej spiskowa: algorytmy social mediów faworyzują treści, które naprawdę interesują użytkowników. Kropka.
To prosta ekonomia uwagi: platformy chcą jak najdłużej zatrzymać ludzi przed ekranem, bo tylko wtedy mogą skutecznie pokazywać im reklamy. W efekcie preferują posty, które wywołują dyskusję, zatrzymują uwagę odbiorców i są rzeczywiście interesujące dla grupy docelowej. Jeśli Twój content przechodzi niezauważony, nie wzbudza reakcji lub – co gorsza – sprawia, że użytkownik przewija dalej po ułamku sekundy, algorytm obniża jego ocenę (tzw. relevancy score) i ogranicza widoczność. Proste i brutalne, ale logiczne.
Co ważne – każda platforma ma swoje kryteria „ciekawej treści”. Na przykład TikTok szczególnie docenia szybkość interakcji i wysoki watch-time (czas oglądania). LinkedIn nagradza posty wywołujące merytoryczne komentarze i rozbudowane dyskusje, natomiast Facebook stawia na treści, które prowokują reakcje emocjonalne i rozmowy pod postem.
Zamiast więc narzekać na „złośliwy” algorytm, warto skoncentrować się na tym, co możesz zrobić lepiej. Testuj różne formaty, analizuj wyniki, zadawaj pytania odbiorcom, prowokuj dyskusje. Innymi słowy – twórz treści, które nie tylko zatrzymają wzrok, ale też skłonią do działania. W roku 2025 algorytm to nie wróg, lecz wymagający (i czasem frustrujący) trener, który nagradza tych, którzy potrafią słuchać, a...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 5 wydań magazynu "Social Media Manager"
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
  • Dostęp do czasopisma w wersji online
  • ...i wiele więcej!

Przypisy