Pamiętasz jeszcze, jak co drugi post na twoim wallu facebookowym dotyczył deklarowanego opuszczenia portalu z powodu nieprawidłowości? Kiedy nagle wszyscy stali się specjalistami od danych osobowych i regulaminów? Przypuszczam, że oni wszycy nadal tam publikują – po prostu zmienili temat specjalizacji. Wróćmy na chwilę do tych czasów i dokonajmy analizy tego, czy coś w ogóle się zmieniło.
Przez Facebooka przetoczyło się sporo mniejszych lub większych afer, a większość dotyczyła obrotu naszymi danymi. Czego zresztą innego mogłaby dotyczyć? Przecież portal to właśnie nimi zarządza i to w ogromnych ilościach. Wspomniane dane mogą stanowić interesujący zasób wiedzy również dla tych, którzy chcą wykorzystać je w złych celach.
Oczywiście jednym z najbardziej jaskrawych przykładów była tak zwana afera Cambridge Analytica. Skończyła się nawet przesłuchaniem Marka Zuckerberga przez polityków, które zresztą w wielu miejscach było nie na temat i niewiele wnosiło, za to stało się źródłem memów i śmiesznych dialogów.
Oczyśćmy temat komunikacyjnie i spróbujmy sprecyzować, „o co poszło”.
POLECAMY
Firma Cambridge Analytica przy pomocy dostępnej na Facebooku aplikacji stworzonej przez zewnętrznego wydawcę pozyskała dane milionów osób. W sposób niezgodny z regulaminem serwisu je posiadła i następnie użyła do profilowania w wyborach – najprawdopodobniej mając wpływ na ich wyn...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 5 wydań magazynu "Social Media Manager"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- ...i wiele więcej!