Czym nie denerwować fanów w czasie pandemii?

Przeczytałam ostatnio w „Gazecie Wyborczej”, że „firmy technologiczne i startupy tną zatrudnienie. Najbardziej narażeni są ci, których »miło mieć«, ale bez których można się obyć: specjaliści od marketingu, PR-u czy designu”. Otóż nie. To właśnie teraz bez nas – marketingowców – marki nie istnieją! To internet i social media napędzają w ostatnich miesiącach gospodarkę, a pandemia tylko uwydatniła ten trend. Dlatego bardzo ważna stała się forma i sposób rozmawiania z klientami online.
Według raportu opublikowanego przez Facebooka czas spędzony w aplikacji w pierwszym kwartale 2020 roku wzrósł we Włoszech o 70%. Ankieta przeprowadzona w marcu 2020 roku przez użytkowników mediów społecznościowych w USA wykazała, że 43,1% respondentów częściej korzysta z Instagrama, gdy przebywa w domach, natomiast odpowiednio 63,7% i 62,3% stwierdza, że w ostatnich tygodniach zwiększyło się ich użycie YouTube i Facebooka. W sieci ćwiczmy, robimy zakupy i rozmawiamy z przyjaciółmi. To w int...