B2b Skuteczna sprzedaż na LinkedIn – budowanie marki osobistej

LinkedIn Otwarty dostęp

O czterech filarach social sellingu według LinkedIna można poczytać na dedykowanych biznesom stronach samego portalu. Sam LinkedIn funkcjonuje jednak w twardej rzeczywistości (danych) i nie jest w stanie mierzyć ani doradzić, co w ramach każdego filaru powinno się robić, bo tu do głosu dochodzą umiejętności miękkie. Sam portal sprawdzi, czy dodałeś zdjęcie, nagłówek, opis i czy publikujesz posty. Jakości tych materiałów jednak nie zmierzy. Jakość zmierzą Twoi odbiorcy, potencjalni klienci, partnerzy biznesowi i wszyscy ci, którzy odwiedzą Twój profil.

Z artykułu nauczysz się:

  • Jakie elementy profilu na LinkedIn są najważniejsze.
  • Jak uzupełnić profil, aby wyglądał profesjonalnie.
  • Jakie są dobre praktyki uzupełniania kluczowych elementów.
  • Jak dobrać zdjęcie do profesjonalnego profilu.

 

POLECAMY

W tym artykule chciałbym się lepiej przyjrzeć pierwszemu i najważniejszemu filarowi social sellingu: budowaniu marki osobistej. Szczególnie że silna marka osobista przyda Ci się nie tylko podczas „sprzedaży” (cudzysłów zamierzony), ale również podczas rekrutacji, negocjacji z partnerami biznesowymi oraz przy innych aktywnościach w Twoim życiu zawodowym (np. może umożliwić Ci występowanie na konferencjach branżowych albo publikowanie artykułów w branżowych czasopismach, takich jakie właśnie trzymasz w rękach).

LinkedIn w ramach budowania marki osobistej sprawdza, czy uzupełniliśmy swój profil. Wiesz już, że nie wystarczy go mieć. Najlepiej uzupełnić go w taki sposób, by budował Twoją markę i spełniał cele, które stawiasz przed sobą, wchodząc na portal. 

I w tym artykule dokładnie tym chciałbym się zająć.

Na pierwszy ogień weźmiemy trzy elementy, które podążają za nami po całym portalu. Są widoczne przy naszym poście, przy naszych komentarzach oraz naszych poleceniach. To nasze imię i nazwisko, nagłówek oraz zdjęcie profilowe.

Rys. 1. Profil użytkownika na LinkedIn


1. Prawdziwe imię i nazwisko 
Rzecz, wydaje się, banalna. Jednak coraz częściej (o dziwo wcześniej tego nie było widać) można spotkać profile na LinkedInie, które są niby profilami osobowymi, ale zamiast imienia i nazwiska mają nazwę firmy. To nie tylko jest niezgodne z regulaminem LinkedIna, ale również wygląda bardzo nieprofesjonalnie. Dodatkowo, jeżeli będziesz występował w dyskusjach jako bezosobowa marka, nikt Cię nie będzie słuchał. Twoja praca pójdzie więc na marne. Na szczęście większość z użytkowników to rozumie i występuje w social mediach pod prawdziwymi danymi. I Tobie też to polecam :)

2. Profesjonalne zdjęcie
I tu zaczynają się zazwyczaj pierwsze potknięcia. W mediach społecznościowych często zapominamy, jak ważny jest kontakt wzrokowy. Dyskutujemy na komunikatorach, wysyłamy maile, komentujemy posty. Jeżeli jednak inny użytkownik sieci zwróci na nas swoją uwagę, będzie chciał się odezwać do nas w sprawie współpracy – najpierw odwiedzi nasz profil. I naturalnie swój wzrok pokieruje w stronę profilowej fotografii. Nie po to, by zobaczyć, czy ktoś jest atrakcyjny, czy nie i czy warto się z nim umówić, ale po to, by zobaczyć, jak wygląda. To naturalna potrzeba ludzkiego mózgu, który przygotowując się do rozmowy szuka kontaktu wzrokowego. Mózgom odwiedzających nasz profil możesz w prosty sposób pomóc znaleźć ten kontakt. Dodaj aktualne zdjęcie. Niekoniecznie powinno być to zdjęcie legitymacyjne, czy paszportowe, ale te z greckiej plaży też się nie nadają. 

Najkorzystniej byłoby dodać zdjęcie z profesjonalnej sesji zdjęciowej. Koszt takiej sesji nie jest zbyt wygórowany, a efekty zdecydowanie są tego warte. 

Twoja twarz z biegiem lat się zmienia – chudniesz, tyjesz, siwiejesz, nabierasz powagi (czyt. zmarszczek), więc dodawanie zdjęć z liceum nie będzie najlepszym pomysłem. Przecież nie chciałbyś, aby Twój potencjalny klient, partner biznesowy czy pracodawca rozczarował...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 5 wydań magazynu "Social Media Manager"
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
  • Dostęp do czasopisma w wersji online
  • ...i wiele więcej!

Przypisy