Kiedy artykuły trendowały, a jeden z moich tekstów o coming oucie w biznesie trafił na główną stronę Pulse, to wygenerował wówczas ok. 100 tys. odsłon i niezliczoną liczbę interakcji. Ale w związku z tym, że artykułów na LinkedIn pojawia się coraz więcej i coraz mniej użytkowników ma czas, żeby je czytać, platforma postawiła na inne formy komunikacji wśród sieci kontaktów. Nie jest tak, że teksty zamieszczane na LinkedIn są bezwartościowe! Wręcz przeciwnie! Nadal stanowią potężne nadzieje, jeśli chodzi o Twoją widoczność nie tylko w tej największej i najszybciej rozwijającej się sieci zawodowej w Polsce, ale także w wyszukiwarkach. Wewnątrz LinkedIn da się natomiast zauważyć dużo większą widoczność publikacji. Dlaczego? Ponieważ angażują one użytkowników na poziomie samego feedu, zwiększają z tego poziomu interakcję z platformą i czas na niej spędzony.
POLECAMY
Co mam na myśli, mówiąc „publikacje”?
Zagłębimy się w to trochę później, ale póki co, wyjaśniam, że chodzi mi o krótki status tekstowy, zdjęcie, wideo, infografikę czy zdjęcie z tekstem. Post różni się od artykułu. Artykuł to dłuższa forma wypowiedzi na LinkedIn, której poświęcone zostało oddzielne miejsce (zakładka) wśród Twoich akt...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 5 wydań magazynu "Social Media Manager"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- ...i wiele więcej!