Sposób na YouTube – jak skutecznie zwiększyć zasięgi kanału i filmów?

Jaki potencjał daje YouTube?

W tej chwili YouTube jest trzecią najczęściej odwiedzaną witryną w Polsce. Etap, w którym serwis skupiał tylko młodzież i środowisko gamingowe, minął bezpowrotnie. Dzisiaj dociera do 24,6 mln Polaków, czyli 91% internautów w Polsce (Gemius/PBI, próba – lipiec 2020). Co więcej, spędzamy tam średnio 40 minut dziennie. Jeżeli do tej pory nie korzystałeś w swoich działaniach marketingowych z tego serwisu, to najwyższa pora, abyś jako rasowy social media ninja uzupełnił wiedzę z zakresu tego medium. W końcu jest się o co bić – 40 minut atencji to więcej niż dziennie statystycznie Amerykanie poświęcają Instagramowi (zob. www.emarketer.com). 

Jak ustawić kanał na YouTube?

Zacznij od przygotowania kanału. Na start musisz mieć przygotowane 3 grafiki: 

• Zdjęcie profilowe, które będzie docięte do koła – 98 x 98 pikseli, o rozmiarze 4 MB lub mniej. Użyj pliku PNG lub nieanimowanego GIF. 
• Banner w tle, który zmienia swoje proporcje w zależności od tego, czy internauta przegląda kanał na komputerze czy mobilnie – co najmniej 2048 x 1152 piksele i rozmiar 6 MB lub mniej.
• Znak filmu, który będzie widoczny w dolnym prawym rogu – 150 x 150 pikseli. Użyj pliku PNG, GIF (ale nie animowanego), BMP lub JPEG o maksymalnym rozmiarze 1 MB.

Tak wyglądają wytyczne techniczne do przygotowania grafik, ale pamiętaj, aby były one charakterystyczne i ze sobą wzajemnie spójne. Jeżeli aktywnie działasz na innych polach, to grafiki na kanale również powinny ten wspólny charakter podtrzymywać.

Zwróć uwagę na napisy na bannerze w tle! Powinny one mieć duże marginesy, ponieważ widok tej grafiki na urządzeniu mobilnym zmienia jej proporcje i boki są przycinane (podobnie jak kiedyś cover photo na Facebooku).

Opisz dokładnie, jakie treści będziesz publikował na kanale i dodaj linki, które pokazują, co robisz w innych kanałach mediów społecznościowych. Dodaj Facebook, Instagram, LinkedIn, ale pamiętaj, że to, co najważniejsze, to link do Twojej strony www.

Warto oznaczyć go parametrem UTM, żeby później w Google Analytics zobaczyć, czy realnie na Twojej stronie pojawiają się bezpośrednie przejścia z tego medium. Zasada „utm’owania” linków powinna Ci również towarzyszyć przy każdym nowo dodanym filmie do kanału. Tylko tak jednoznacznie zobaczysz, czy Twoja działalność na YouTube generuje ruch na stronę www.

YouTube daje możliwość wydzielenia zwiastuna kanału dla nowych internautów, więc zdecyduj, jaki powinien być film, który nowe osoby zobaczą na samej górze i tym samym pod jego wpływem podejmą decyzję o subskrypcji. Mała rzecz, a może zmienić efekt. To materiał, który powinien tłumaczyć, dlaczego warto częściej zaglądać na kanał.

Dla stałego audytorium, czyli Twoich subskrybentów, również możesz wydzielić konkretny film i po ponownym wejściu na Twój kanał to właśnie on będzie im się pokazywał jako 
pierwszy.

Ostatnią rzeczą, która pewnie od razu Ci się rzuci w oczy, jest niestandardowy adres URL, czyli przyjazny link, który będziesz mógł przytaczać i podawać dalej – optymalnie nawiązujący do Twojej nazwy. Nie martw się, że ta opcja nie jest u Ciebie dostępna od ręki. Są konkretne wymagania, które musisz spełnić, aby posiadać taki przyjazny link do kanału.

Jak zwiększyć zasiegi na YouUbe? Algorytm portalu a większe zasięgi 

Dla osób, które są twórcami bądź prowadzą kanały w YouTube, celem numer jeden jest znalezienie się w systemie rekomendacji. Trudno osiągnąć bardzo dobre liczby związane z zasięgiem oraz wyświetleniami, jeśli algorytm YouTube’a nie uzna naszych wideo za atrakcyjne.

Najważniejsze to dobrze wczytać się w informacje, które dostarcza nam sam YouTube. Nie trzeba daleko szukać. W większości wystarczy odpowiednio interpretować otrzymywane dane. Jeśli publikujemy materiały filmowe, po wejściu do YouTube Studio i sprawdzeniu liczb otrzymamy pierwsze wskazówki. Na czym trzeba się skupić? Priorytetem jest współczynnik klikalności miniatur oraz średni czas oglądania, który uzyskuje konkretny film. Czyli dzięki zwiększeniu zaangażowania oglądającego (czasu spędzonego przed ekranem) podczas każdego filmu możemy zwiększyć zasięgi.

Do mierzenia wyświetleń z klikalności miniatur YouTube przygotował własny lejek, który w prosty i czytelny sposób przedstawia, dlaczego miniatury filmu są tak istotne. Dzięki wartości na samym dole lejka, określanej jako „czas oglądania z wyświetleń miniatur w wybranym zakresie czasowym”, algorytmy wiedzą, czy nasze materiały wideo przekazują odpowiednią wartość merytoryczną – czy są dostosowane do odbiorców i czy są atrakcyjne. 

Im wyższy końcowy wskaźnik, tym większa szansa, że nasze filmy (a dokładnie miniatury naszych filmów) będą częściej pokazywać się na głównej stronie po wejściu na YouTube, czy też w filmach proponowanych, które podczas oglądania wideo pojawiają się w prawej kolumnie. Taki jest nasz cel – jak najmocniej zasygnalizować algorytmom, że nasze filmy są atrakcyjne i skutecznie utrzymują uwagę odbiorców, by one w rewanżu umieściły nasze filmy wśród tych sugerowanych czy proponowanych.

Dlaczego YouTube ucina zasięgi? 

Co w sytuacji, gdy nasze filmy nie pokazują się wśród innych materiałów sugerowanych? Są przypadki, w których nasze miniatury nie odgrywają znaczącej roli w pozyskiwaniu wyświetleń. Nie zawsze głównym źródłem wejścia są filmy proponowane ani główna strona YouTube. Dlatego kolejnym ważnym zadaniem dla osób, które prowadzą komunikację, jest utrzymanie uwagi odbiorcy oraz zwiększenie liczby odsłon podczas sesji odbiorcy. Czy na pewno masz ustawione karty informacyjne do każdego filmu i podczas tworzenia materiału odwołujesz się do nich? Czy stosujesz ekrany końcowe? W opisie do oglądanego filmu umieszczasz link, aby przenieść odbiorcę na inny materiał na kanale? Właśnie te ważne czynniki sprawią, że odbiorcy będą oglądali nie jeden, a więcej filmów na Twoim kanale. Tutaj też w czytelny sposób sygnalizujesz algorytmom, że materiał, który umieszczasz, jest wartościowy. Wysoki średni procent obejrzenia i wysoka średnia liczba wyświetleń na widza to bardzo ważne parametry wśród statystyk kanału, nad którymi musisz się pochylić. 

Mając wysoki średni czas oglądania filmu, pamiętaj, żeby zasygnalizować odbiorcom, by zostali Twoimi subskrybentami. Skoro już oglądają, to warto, aby skonwertowali. Jednak traktuj to z dystansem. Nie traktuj liczby subskrybentów jako najważniejszego parametru dla Twojego kanału. Minęły czasy, kiedy subskrypcje były najważniejsze. Z bardzo dużym prawdopodobieństwem nie dotrzesz do wszystkich subskrybentów, publikując nowe treści. Pamiętaj, że większość osób, które będą oglądały materiały wideo, to i tak widzowie bez subskrypcji.

YouTube jako medium społecznościowe, choć jest największym graczem wideo, wciąż rywalizuje o uwagę i czas spędzony przez odbiorcę. Im więcej osób będzie oglądało filmy, tym więcej YouTube będzie mógł umieścić reklam. Słowo klucz?

Monetyzacja! 

Dopełnieniem informacji, jak zwiększyć swoje zasięgi, jest raport przedstawiający, kiedy widzowie z zarządzanego przez nas kanału oglądali YouTube.

Może to już truizm, ale wciąż warto go powtarzać: YouTube nie jest dla nas, jest dla naszych odbiorców. Uważna analiza i rozpoznanie grupy odbiorców są kluczowymi czynnikami do skutecznego prowadzenia kanału. 

Przygotowanie contentu do filmów

Materiały wideo muszą być przede wszystkim atrakcyjne dla odbiorcy. Jak wspomnieliśmy wcześniej, przyciągnięcie i utrzymanie uwagi podczas filmu jest kluczowe, by nasz kanał w YouTube mógł rywalizować z innymi materiałami wideo. Jeśli dodatkowo wzbudzimy zainteresowanie odbiorców, by obejrzeli kolejny film – to wspaniale! Ustawiamy się w bardzo komfortowej sytuacji.

Przy tworzeniu wideo trzeba sprawnie przemycić informację o marce czy produkcie. W tym przypadku trzeba zachować zdrowy balans. Wysoka częstotliwość przekazu o marce czy też produkcie w materiale wideo potrafi być odrzucająca. Uwierz nam, że nie chcesz, by kanał, którym zarządzasz, był ostatnim miejscem pobytu odbiorcy w serwisie przed jego opuszczeniem. Warto temu zaradzić poprzez nawiązanie relacji i przekazywanie treść odpowiedniej do grupy odbiorców. Jeśli konsument treści będzie miał pozytywne doświadczenia i myśli związane z marką – jesteśmy w domu.

Całość można spójnie zamknąć wezwaniem do działania i to od Ciebie zależy, jakie ono będzie. Popularnym i często powtarzającym się schematem jest informacja o „łapce w górę” czy „zostawieniu suba”. Te frazy najczęściej występują u twórców, którzy chcą zwiększyć liczby na kanale.

Jak zwiększyć liczbę subskrybentów?

Bardzo chcielibyśmy tutaj napisać sprawdzone i pewne rozwiązanie. Niestety, takie nie istnieje. Nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania, jaki format kampanii wybrać, by zwiększyć liczbę subskrybentów. Za to bazując na dotychczasowych doświadczeniach i materiałach otrzymywanych od klientów, wiemy, że kluczowe są pierwsze sekundy materiału wideo. 

W trakcie projektowania kampanii płatnej trzeba pamiętać, że przy długich filmach (a najczęściej takie mamy do dyspozycji, przejmując działania na kanale klientów), możliwość pominięcia reklamy włącza się po 5 sekundach jej odtworzenia. Każdy materiał wideo dłuższy niż 15 sekund jest możliwy do pominięcia, a maksymalna długość filmu to 6 minut. Biorąc to pod uwagę, a zwłaszcza możliwość pominięcia w pierwszych sekundach filmu, który ma być użyty do reklamy, należy się wystrzegać długiego i nudnego ujęcia czy różnego rodzaju animacji ze wstępem. Pierwsze 5 sekund powinno stanowić pigułę informacji – zwarty przekaz tego, co będzie omawiane w filmie. Jeśli nie zachęcimy odbiorcy w pierwszych chwilach, nasza reklama zostanie pominięta i cały wysiłek utracony. Stracimy szansę na dotarcie z informacją o naszym produkcie, jak i również przez brak zainteresowania skutecznie pozbywamy się dalszych szans na interakcje z innymi filmami i kanałem, co w efekcie prowadzi do braku zwiększenia subskrypcji. 

Czy YouTube jest pracochłonnym medium? Jest. Czy warto się angażować? Tak. Efekty pracy, które włożymy w przygotowanie i opisanie filmu, to często inwestycja z odroczonym terminem. Rywalizacja cyfrowych gigantów dla nas, marketerów, oznacza jedno: bądźmy przezorni i twórzmy content na różne platformy. W przeciwieństwie do Facebooka i Instagrama algorytm nie deprecjonuje starszych treści. To, że w ciągu pierwszej doby od publikacji nie widzimy turbozasięgów, nie oznacza, że treść jest nietrafiona. Przy tak szerokim gronie odbiorców część naszych filmów jest dla wąskiej niszy i nie są one oglądane codziennie. Tę zależność zauważył również YouTube i dbając o różnorodność filmów, lepiej wynagradza twórców, którzy stawiają na bardziej merytoryczne i rozwijające treści. Co więcej, długa żywotność materiałów pozwala traktować portal jako skarbnicę wiedzy, która ze względu na rosnący trend, w którym internauci nie czytają, a oglądają, daje nam solidne podwaliny do budowania marki również w wyszukiwarce Google. Trend, który rozpoczął YouTube 15 lat temu, wygląda na pokoleniową zmianę, w której wideo będzie równie ważne, jak niegdyś treści pisane pod SEO.