Największe portale na świecie mają już setki milionów czy nawet miliardy użytkowników, którzy spędzają w sieci po kilka godzin dziennie. Do tego dostęp do informacji w internecie jest w zasadzie darmowy. Działania edukacyjne prowadzą nie tylko instytucje, ale coraz częściej także korporacje promujące zrównoważony rozwój czy influencerzy z różnych dziedzin.
Niestety, to tylko jedna, pozytywna, strona medalu w kontekście edukacyjno-zbawiennego charakteru mediów społecznościowych. Istnieje też jednak druga strona, która nie dość, że ogranicza potencjał edukacyjny, to może szerzyć dezinformacje, prowadzić do konfliktów czy biernego aktywizmu. Dla ułatwienia w naszych rozważaniach skupmy się na kwestiach związanych ze zrównoważonym rozwojem i ochroną środowiska.
Pierwszym poważnym wrogiem w efektywnej edukacji są coraz popularniejsze fake newsy. Social media mają niebywałą zdolność do rozpowszechniania nieprawdziwych, a nawet niebezpiecznych przekonań. Ich algorytmy często dodatkowo promują teorie spiskowe lub nieprawdziwe informacje, tylko dlatego, że są „klikalne”.
Świetnym przykładem może być zdjęcie z Globalnego Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, które prezentowało śmieci i bałagan pozostawiony przez protestujących w imię ekologii i zrównoważonego rozwoju. W ciągu zaledwie kilku godz...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 5 wydań magazynu "Social Media Manager"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- ...i wiele więcej!