W swojej dotychczasowej pracy wielokrotnie miałem okazję audytować konta reklamowe firm (w tym także profesjonalnych agencji) działających w najróżniejszych branżach – od e-commerce, przez organizacje pozarządowe, aż do lokalnych działalności.
W swojej dotychczasowej pracy wielokrotnie miałem okazję audytować konta reklamowe firm (w tym także profesjonalnych agencji) działających w najróżniejszych branżach – od e-commerce, przez organizacje pozarządowe, aż do lokalnych działalności.
Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z płatnymi działaniami na Facebooku, na pewno zastanawiasz się, od czego zacząć. Przychodzimy z pomocą – artykuł ten poprowadzi Cię krok po kroku przez meandry systemu reklamowego Facebooka, od pierwszego kliknięcia do analizy wyników Twojej pierwszej kampanii.
Kiedy pierwszy raz podjąłem próbę zrozumienia, czym są cele reklamowe na Facebooku i jakie są konsekwencje wyboru każdego z nich, utknąłem w miejscu dosłownie na kilka miesięcy. Wertowałem zagraniczne blogi, przesłuchiwałem podcast za podcastem, szukałem odpowiedzi na forach i w grupach branżowych. Mój podstawowy błąd? Przez cały ten czas nie mogłem przyjąć do wiadomości, że jest to tak proste, jak wydawało się już w pierwszym miesiącu poszukiwań.
Gdy kilka lat temu pracowałem przy pierwszych kampaniach na Facebooku, wszystko było odkrywaniem Ameryki. Dziś wydaje się, że wszystko już było i wszyscy wszystko wiedzą. A tymczasem wciąż jest tu wiele Ameryk do odkrycia. Może dziś odkryjesz którąś razem ze mną?
Wydarzenia na Facebooku to nadal najlepszy i najprostszy sposób, aby wypromować swoje – nomen omen – wydarzenie, ale także fanpage czy firmę. O ile zrobisz to dobrze i zgodnie z opisanymi poniżej zasadami.
To także miejsce, gdzie nadal ograniczone zasięgi Facebooka jeszcze nie dotarły. Innymi słowy: Twoje posty mają praktycznie 100-proc. dotarcie do każdego, kto kliknął „Wezmę udział w Twoim wydarzeniu”. Informacja o tym dociera także do znajomych tej osoby, co dodatkowo zwiększa zasięgi i powiększa grupę potencjalnych odbiorców Twojej marki.
Widziałeś kiedyś wyścigi samochodowe? To, na której pozycji startowej zaczynasz wyścig, jest bardzo ważne. Aby zająć najlepszą pozycję, kierowcy ścigają się w rundzie klasyfikacyjnej. Tyko po co? Przecież jadąc 300 km/h, to 6 m (długość samochodu) pokonają w zaledwie 7 milisekund! A jednak! Wiedzą, że każda pozycja przybliża ich do wygranej. Każde auto, które wyprzedzą, to potencjalny konkurent, którego pozbawili szansy na zwycięstwo. Każde 7 milisekund przewagi to kolejny krok do wygranej.
Czy social media sprzedają? Czy prowadząc sklep internetowy, powinieneś zainwestować czas i pieniądze w obecność w tym kanale? A może już działasz w mediach społecznościowych
i Twoim zdaniem to strata czasu? O tym, że media społecznościowe, a zwłaszcza Facebook, nie sprzedają słyszymy od dawna. Wątek ten dotyczy w dużej mierze e-commerce, gdzie głównym celem jest zazwyczaj wzrost przychodów. A skoro nie udaje się osiągnąć tego celu w tym kanale, to całą winę zrzuca się właśnie na platformy społecznościowe. Jednak czy brak oczekiwanych efektów to faktycznie wina social mediów?
Czy zamknięcie miejsc, w których z łatwością mogliśmy poznać nowych ludzi, spowodowało, że ludzie zrezygnowali z poszukiwań? Wręcz przeciwnie! Wszyscy pragnący nowych znajomości przenieśli się do świata wirtualnego. Odpowiedzią na ten randkowy trend jest nowa aplikacja Facebook Dating, która pozwala odszukać drugą połówkę bez wychodzenia z domu. Czy aplikacja będzie godnym konkurentem randkowych liderów? Wszystko zależy od reakcji użytkowników.
System Facebook Ads oferuje cały kalejdoskop możliwości ustawień grup odbiorców, do których chcemy, żeby trafiła nasza reklama. Ale sama konfiguracja może być odrobinę kłopotliwa – zwłaszcza dla kogoś, kto na co dzień nie porusza się w systemie reklamowym Facebooka. W artykule pokażę przykłady grup, które wykorzystuję w codziennej pracy w Social Tigers.